"Rzeczpospolita" przypomina, że przez kilka lat liczba nietrzeźwych kierowców spadała. Aż do ubiegłego roku, kiedy nastąpił zwrot.
"Kierowców z promilami przybyło – ich liczba wzrosła o ponad 6,3 tys”. – podaje dziennik, opierając się o danych Komendy Głównej Policji (KGP).
„W ciągu zaledwie 12 dni stycznia ujęliśmy aż 2651 prowadzących pod wpływem alkoholu. To rekordowo dużo, bo o ponad 14 proc. więcej niż w tym samym okresie minionego roku” – tłumaczy insp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Zdaniem ekspertów oraz policjantów, wzrost liczby pijanych kierowców to efekt większego spożycia alkoholu. – Wzrosła podaż, więc także prawdopodobieństwo spotkania nietrzeźwego kierowcy. Dostępność alkoholu, to, że tzw. małpki można kupić wszędzie, ma znaczenie – podkreśla cytowany przez "Rz" insp. Kobryś.
Czytaj też:
Durczok przyznaje: Jestem alkoholikiem