Janusz Korwin-Mikke udzielając wywiadu rosyjskiej telewizji stwierdził, że w Polsce panuje rusofobia. Krytycznie do tych słów odniósł się inny poseł Konfederacji Robert Winnicki. Wcześniej negatywnie o tezach Korwin-Mikkego wypowiadał się również Krzysztof Bosak.
Krytyka ze strony partyjnych kolegów oraz artykuł na ten temat w serwisie Do Rzeczy.pl nie spodobały się Januszowi Korwin-Mikke, który swój sprzeciw wyraził w mediach społecznościowych.
Polityk na Twitterze odniósł się do tekstu o „narodowcach”, którzy krytykują jego słowa i napisał: „Niektórym nie podoba się, że przyznaję (rzecz oczywistą), że w Polsce istnieje rusofobia (…) A jak mam to tłumaczyć? Że wszyscy Polacy zwariowali i działają tak bez żadnego powodu - czy, że wszyscy zostali przekupieni przez Waszyngton?”.
Na wpis Korwin-Mikkego odpisał dziennikarz „Do Rzeczy” Wojciech Wybranowski.
„Jeżeli »wszyscy Polacy« (zwariowali lub zostali przekupieni), a jedna osoba nie, to jest duże prawdopodobieństwo, że ta jedna osoba, czy tez ów jeden indywidualista zwariował lub został przekupiony, nieprawdaż?” – pyta publicysta na Twitterze.
Czytaj też:
Taniec na rurze przy dzieciach? Kontrowersyjna sytuacja podczas finału WOŚPCzytaj też:
"Parodia opinii Komisji Weneckiej". Ostre słowa Ziobry