"Haaretz" komentuje skandaliczne słowa prezydenta Riwlina

"Haaretz" komentuje skandaliczne słowa prezydenta Riwlina

Dodano: 
Reuwen Riwlin, prezydent Izraela
Reuwen Riwlin, prezydent Izraela Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
Prezydent Riwlin podczas rozmowy z Andrzejem Dudą ponownie oskarżył Polaków o to, że podczas II wojny światowej pomagali Niemcom mordować Żydów. Sprawę komentuje dziennik "Haaretz".

Prezydent Izraela stwierdził, że chociaż to Niemcy byli architektami holokaustu, to "inni w Europie, którzy pomagali", muszą "wziąć na siebie odpowiedzialność". Jego zdaniem wielu Polaków "było obojętnych, albo nawet pomagało Niemcom mordować Żydów".

Dziennik "Haaretz" zwraca uwagę, że wystąpienie Riwlina stoi w opozycji do wspólnej deklaracji premierów Morawieckiego i Netanjahu z 2018 roku. Wspólne oświadczenie dotyczyło m.in. relacji polsko-izraelskich oraz polityki dotyczącej badania i opisywania zbrodni Holokaustu. W dokumencie polski premier Mateusz Morawiecki oraz premier Izraela Benjamin Netanjahu deklarują brak zgody na przypisywanie Polsce i całemu narodowi polskiemu winy za zbrodnie nazistów, ale także podkreślają swobodę w badaniu tych zbrodni.

"Warto przeanalizować każde słowo tego ostatniego zdania. Kiedy Riwlin stwierdza, że ​»wielu« Polaków było w najlepszym razie obojętnych, a w najgorszym przypadku aktywnie uczestniczyło w zbrodniach nazistowskich, to zaprzecza temu, co powiedział premier Benjamin Netanyahu we wspólnym oświadczeniu podpisanym ze swoim polskim odpowiednikiem Mateuszem Morawieckim w 2018 r. Ten kontrowersyjny dokument opisuje Polaków, którzy współpracowali z nazistami, jako »niektórych ludzi«, którzy »ujawnili swoją najciemniejszą stronę w tym czasie« i zrobili to »niezależnie od ich pochodzenia, religii lub światopoglądu«" – czytamy.

Gazeta podkreśla, że Riwlin zaprezentował stanowisko o wiele bliższe temu, jakie obrali historycy Yad Vashem. To oni dwa lata temu potępili wspólne oświadczenie premierów i wydali własny komunikat w którym twierdzili, że ataki na Żydów, a nawet morderstwa, były "powszechnym zjawiskiem” w okupowanej Polsce.

"Haaretz" podkreśla, że między stanowiskiem premiera i prezydenta Izraela jest znacząca rozbieżność. "Biorąc pod uwagę różnicę między wersją izraelskiego prezydenta(...), a wersją izraelskiego premiera, nie jest jasne, w co ma uwierzyć typowy Polak w Warszawie, Krakowie, Gdańsku lub Poznaniu" – czytamy w gazecie.

"Haaretz" zwraca jednak uwagę, że mimo iż Riwlin nie chce fałszować prawdy historycznej, to wziął udział niedawnym Forum w Jerozolimie, gdzie zatryumfowała putinowska wersja historii, w której żołnierze Armii Czerwonej byli przedstawieni jako bohaterowie.

Czytaj też:
Skandaliczne słowa prezydenta Izraela. "Wielu Polaków pomagało mordować Żydów"
Czytaj też:
Polska bezpieczniejsza dla Żydów niż Niemcy i Francja? Naczelny Rabin Polski nie ma wątpliwości

Źródło: Haaretz
Czytaj także