Aż dwa miliony euro dziennie kary może grozić Polsce, jeżeli „nie zamrozi” działania Izby Dyscyplinarnej SN – dowiedziała się nieoficjalnie „Rzeczpospolita”.
Dziennik pisze o projekcie postanowienia wiceprezesa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który ma być ogłoszony w przyszłym tygodniu. Dokument ma związek z zawieszeniem przepisów ustawowych art. 3 pkt 5, art. 27 i art. 73 § 1 ustawy o Sądzie Najwyższym, w związku z art. 9a ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.
„Żadna instytucja unijna nie może rozliczać nas z reform wymiaru sprawiedliwości. To nie są prerogatywy unijne” – komentuje doniesienia „Rz” na Twitterze europoseł PiS.
„Nie ma takiego prawa europejskiego. Wszelkie ewentualne kary powinniśmy odliczać z naszej składki. Nie płacimy za bezprawne kary” – dodaje Waszczykowski.
Czytaj też:
Polsce grozi astronomiczna kara. Ujawniono projekt postanowienia TSUE
Czytaj też:
Ziemkiewicz: Tak naprawdę nie chodzi o reformę sądów