W swoim oświadczeniu byli sędziowie TK wskazują, że Trybunał nie jest dziś zdolny do wykonywania swoich konstytucyjnych obowiązków i kompetencji.
"Do długiej listy przykładów naruszania prawa dotyczącego organizacji i funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego należy dodać ostatni, drastyczny przypadek procedowanej obecnie sprawy rzekomego, sztucznie wykreowanego, sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym a Sejmem i Prezydentem RP" – oceniają sędziowie TK znajdujący się w stanie spoczynku. Dalej wspominają o niedawno wybranych sędziach, których nominacja wzbudziła duże kontrowersje - Stanisławie Piotrowiczu i Krystynie Pawłowicz.
"W pełnym składzie Trybunału, który ma wydać orzeczenie w tej sprawie, znajduje się dwoje niedawno wybranych sędziów, którzy brali aktywny udział w pracach legislacyjnych nad ustawą o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw. Przepisy tej ustawy zajmują centralne miejsce w argumentacji wniosku o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego" – stwierdzają sygnatariusze oświadczenia.
Byli sędziowie wskazują, że zarówno Pawłowicz jak i Piotrowicz jako parlamentarzyści brali udział w pracach i głosowaniach nad nowelizacją ustawy o Trybunale, co powinno być podstawą do wyłączenia ich z orzekania.
"Udział dwóch wymienionych osób w składzie orzekającym Trybunału Konstytucyjnego, w tym zwłaszcza w roli sędziego sprawozdawcy, jest ostentacyjnym naruszeniem powołanych przepisów, także w świetle dotychczasowego orzecznictwa Trybunału (por. zwłaszcza postanowienie Trybunału z 17 lipca 2003 r., K 13/02)" – czytamy.
Pod oświadczeniem podpisało się łącznie 22 sędziów TK w stanie spoczynku, m. in. Stanisław Biernat, Andrzej Rzepliński, Lech Garlicki, Wojciech Hermeliński, Ewa Łętowska, Marek Safjan, Jerzy Stępień, Piotr Tuleja, czy Andrzej Zoll.
Czytaj też:
Mocne słowa Przyłębskiej. "To skandaliczne wystąpienia"