Jacek Jaśkowiak: Mamy stan wyjątkowy

Jacek Jaśkowiak: Mamy stan wyjątkowy

Dodano: 
Jacek Jaśkowiak podczas debaty prawyborczej PO
Jacek Jaśkowiak podczas debaty prawyborczej PO Źródło: PAP / Paweł Supernak
Mamy stan wyjątkowy, którego rządzący nie chcą tak nazwać – powiedział w środę prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

Na konferencji prasowej Jaśkowiak przekazał, że odbył rozmowę z minister rozwoju Jadwigą Emilewicz, która dotyczyła sytuacji gospodarczej.

– Szukajmy kompromisu, jeżeli powolne odmrażanie gospodarki będzie racjonalne, to skala kryzysu będzie mniejsza. Jeżeli będziemy radykalizować swoje oczekiwania, to do niczego dobrego nas to nie doprowadzi. Jeżeli każda ze stron odpuści choć trochę, to wyjdziemy z tego obronną ręką – ocenił.

Jaśkowiak powiedział, że zachęcał Emilewicz, by rząd podał choć przybliżony termin powrotu zakładów i fabryk do normalnego działania. Zdaniem prezydenta Poznania bezrobocie niedługo wzrośnie. – Apeluję do związków zawodowych, by żądania były na racjonalnym poziomie – dodał.

Pytany, czy z powodu koronawirusa miasto planuje zamknąć cmentarze, Jaśkowiak odparł, że "nie zamierza legitymować tych działań swoim nazwiskiem". – Znam regulacje naszych sąsiadów, dlatego uważam, że obostrzenia u nas są niespójne – ocenił.

Prezydent Poznania zaapelował do wszystkich, by nie organizowali "wielopokoleniowych spotkań" w święta Wielkanocne. – Mamy stan wyjątkowy, którego rządzący nie chcą tak nazwać – powiedział.

Czytaj też:
Wiceminister zdrowia zapowiada przedłużenie restrykcji na okres świąt

Źródło: WTK.pl
Czytaj także