Budka zapewnił, że PO i Koalicja Obywatelska zrobią wszystko, żeby w Senacie nie dopuścić do tego, aby "absurdalne, niekonstytucyjne, ale przede wszystkim niedemokratyczne mechanizmy korespondencyjnego głosowania weszły w życie". – To jest nasz cel na najbliższe tygodnie –dodał lider PO.
Wcześniej marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował, że Senat wykorzysta maksymalny czas procedowania nowelizacji przyjętej w Sejmie.
– To jest kwestia tego, jak później zachowa się Sejm, bo to jest prawdziwy test dla tych, którzy mówią o przesunięciu wyborów. Przecież Porozumienie Jarosława Gowina ma wystarczającą liczbę posłów, aby wspólnie z opozycją przyjąć poprawki Senatu. To będzie test dla wiarygodności tych, którzy dzisiaj mówią, podobnie jak my, z czego się cieszę, że wybory w maju nie mogą się odbyć – ocenił szef Platformy.
Jak podkreślał, wybory prezydenckie "nie będą równe, nie będą wolne, nie będą demokratyczne". – Będę namawiał moje koleżanki i kolegów z lewicy, z PSL, również z Konfederacji, do tego, aby w ramach tego wspólnego nacisku doprowadzić do przesunięcia terminu wyborów, zgodnie z polską konstytucją na czas po epidemii – podkreślił Budka.
Czytaj też:
"Wywieście chociaż czarne pranie". Janda apeluje do aborcjonistekCzytaj też:
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: Testów w Polsce nie zabraknieCzytaj też:
Czarzasty uderza w Gowina. Padły mocne słowa