Prof. Chwedoruk: Opozycyjna partia Gowina i PSL tak naprawdę już działa

Prof. Chwedoruk: Opozycyjna partia Gowina i PSL tak naprawdę już działa

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz, Paweł Kukiz, Jarosław Gowin
Władysław Kosiniak-Kamysz, Paweł Kukiz, Jarosław GowinŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Powstanie partii wokół PSL, Kukiza i Gowina nie tylko jest realne, ale partia ta tak naprawdę już jest i działa – mówi portalowi DoRzeczy.pl prof. zw. dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Pojawiły się pogłoski o stworzeniu nowej formacji wokół Polskiego Stronnictwa Ludowego, Kukiz’15 i środowiska Porozumienia Jarosława Gowina. Faktycznie powstanie takiego ugrupowania jest możliwe?

Prof. Rafał Chwedoruk: Nie tylko powstanie takiej partii jest realne, ale też ona de facto jest i działa. Natomiast kiedy w sposób formalny się zmaterializuje zależy od kilku czynników.

Jakich?

Przede wszystkim od tego, czy rządowi uda się przetrwać kryzys związany z terminem wyborów prezydenckich. Twierdzenie, że dojdzie do przesilenia i wcześniejszych wyborów parlamentarnych nie jest jednak fantasmagorią. Warto tu przypomnieć genezę ruchów, które tworzyć chce Gowin. Tu należałoby cofnąć się do lat 80-ych. Wówczas idolami dla części dawnej opozycji stali się Ronald Reagan i Margaret Thatcher. Politycy, którzy łączyli ostry antykomunizm z konserwatyzmem i liberalizmem gospodarczym. W Polsce taki nurt konserwatywno-liberalny ma długą historię – od opozycyjnego Ruchu Młodej Polski, poprzez konserwatywny nurt Unii Demokratycznej, po prawe skrzydło Platformy Obywatelskiej. Dziś ten nurt jest uosabiany przez środowisko Jarosława Gowina, który łączy bardzo silny liberalizm gospodarczy z konserwatyzmem światopoglądowym.


Ale czy nurt ten ma na tyle silny wpływ, by wpływać na polską politykę i społeczeństwo?

Jeśli chodzi o wpływ na społeczeństwo, nurt ten nigdy nie był zbyt silny. Poglądy konserwatywno-liberalne ma bardzo niewielka grupa społeczeństwa. Są zauważalne na Kaszubach, może częściowo na Górnym Śląsku. Natomiast owszem – nurt ten miał spory wpływ na politykę. Działając na obrzeżach największych ugrupowań wpływał na nie od wewnątrz. Teraz widzimy, że środowisko Jarosława Gowina może odegrać pewną rolę. Nośnikiem dla tego może być Polskie Stronnictwo Ludowe. A szansą – ogromne osłabienia Platformy Obywatelskiej.

Pojawiły się głosy o możliwej nowej nocnej zmianie…

Nie można ich lekceważyć. Wsparciem dla nurtu konserwatywno-liberalnego mogą być środowiska biznesowe, a przede wszystkim istotne znaczenie ma stanowisko Konferencji Episkopatu Polski. Jest ono jednoznaczne i stanowi mocne wsparcie dla stanowiska Jarosława Gowina. Zadaje kłam tezom o mocnym związku pomiędzy Kościołem i PiS-em. Zresztą teorie o Prawie i Sprawiedliwości jako o formacji idącej na pasku episkopatu były mocno przesadzone dla każdego, kto śledził historię ostatnich lat, choćby spór o lustrację. Obecne stanowisko episkopatu dowodzi, że wolta Gowina ma naprawdę znaczenie.

Czytaj też:
Porozumienie układa się z PSL? "Są miłośnicy Kosiniaka-Kamysza"

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także