"Małgorzata Kidawa-Błońska nie zrezygnowała a ktoś się brzydko bawi" – napisał na Twitterze Krzysztof Lisek, były poseł i europoseł oraz koordynator kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej za granicą.
Wpis polityka to reakcja na doniesienia medialne na temat zmiany kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.
"Ciekawe... Partia chce wypchnąć MKB (Małgorzatę Kidawę-Błońską - red.) za pomocą medialnej ofensywy? Małgorzata Kidawa-Błońska powinna zabrać głos" – komentuje wpis Liska dziennikarka "Faktu" Agnieszka Burzyńska.
Media: Kidawa-Błońska rezygnuje
"To już przesądzone" – informuje RMF FM. Jutro Kidawa-Błońska ogłosi, że rezygnuje z ubiegania się o urząd prezydenta. Jutro o godzinie 10 ma się zebrać zarząd Platformy Obywatelskiej, by ogłosić decyzję o zmianie kandydata w wyborach. RMF FM dodaje, że prawdopodobnie będzie to Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy miał już podobno się zgodzić. Dziennikarze RMF FM potwierdzili tę informację w kilku źródłach. Onet informuje jednak, że rozważana jest opcja z wystawieniem Radosława Sikorskiego.
Informacje o rezygnacji Kidawy-Błońskiej potwierdza również PAP, które powołuje się na swoje źródła w Platformie Obywatelskiej.
Wiadomość o możliwej zmianie kandydata KO na prezydenta wywołała falę komentarzy.
Czytaj też:
Zmiana kandydata PO, fala komentarzy. "Czekam kiedy powiedzą - to wina PiS-u"