Jak koronawirus wpływa na klimat?
Obecność wirusa sama w sobie nie wpływa w żaden sposób na klimat.
A rządowe obostrzenia?
Obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią spowodowały, że emisje z różnych sektorów spadły. Spowolnienie gospodarcze, które zostało wywołane przez pandemię z pewnością również przełoży się na czasowe zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych. W chwili obecnej jest jednak jeszcze za wcześnie, aby ocenić, o ile te emisje się zmniejszyły.
Od kiedy ogłoszono w Polsce stan epidemiczny obserwujemy nieco mniejszy ruch na drogach, co powinno przekładać się na mniejsze stężenie smogu w powietrzu. Jednak mieszkańcy wielu polskich miast tego nie potwierdzają.
Pomimo obserwowanej poprawy jakości powietrza w Polsce w postaci obniżenia stężeń substancji w powietrzu, w dalszym ciągu stwierdzane są, w wyniku oceny jakości powietrza, przekroczenia obowiązujących poziomów dopuszczalnych przede wszystkim ze względu na pył zawieszony PM10 i PM2,5, jak również poziomu docelowego ze względu na benzo(a)piren.
Co z tego wynika?
Z analiz wynika, że za ten stan rzeczy odpowiedzialny jest przede wszystkim sektor bytowo – komunalny, transport oraz przemysł. Przy czym udział poszczególnych sektorów jest różny na obszarze kraju i związany jest ze stopniem uprzemysłowienia danej strefy. Biorąc pod uwagę źródła przekroczeń norm jakości powietrza, wszystkie działania naprawcze prowadzone są w kierunku zminimalizowania oddziaływania tych aktywności na środowisko. Szczególny problem dla zanieczyszczenia powietrza w Polsce, stanowi sektor bytowo – komunalny, w którym jako główne paliwo spalane są paliwa węglowe, często wysokoemisyjne, takie jak muły poflotacyjne, miał węglowy, węgiel złej jakości oraz odpady. Ogłoszenie stanu epidemii na terenie kraju związane jest między innymi z mniejszą aktywnością społeczeństwa i przemieszczaniem się z wykorzystaniem różnych środków transportu o napędzie konwencjonalnym związanym ze spalaniem paliw.
Wiele osób korzysta z trybu pracy zdalnej bez konieczności przemieszczania się do miejsc pracy. Zjawisko takie może więc korzystanie wpłynąć na poprawę stanu powietrza, bowiem będziemy mieli do czynienia z mniejszą emisją dwutlenku azotu z jednostek napędowych pojazdów, jak i mniejszą emisją pyłów drobnych PM10 i PM2,5 pochodzących z części ruchomych pojazdów, takich jak okładziny hamulców, sprzęgła czy też opon jak również jezdni. W wyniku mniejszego ruchu na drogach, nie występuje także zjawisko wtórnego unosu pyłu drobnego osiadającego na jezdniach i w pasie drogowym.
Kiedy będzie można ocenić rzeczywistą ilość stężenia emisji różnego rodzaju pyłów itd w powietrzu?
Oceny wielkości redukcji emisji będzie można dokonać dopiero po zakończeniu epidemii. Ostateczne wyniki będzie można uzyskać po przeprowadzeniu oceny rocznej jakości powietrza za 2020 r., którą Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 27 kwietnia 2001r. Prawo ochrony środowiska, dokona w I kwartale przyszłego roku.
Co roku słyszymy o suszy. Czy nie jest to stały element okresu wiosenno-letniego, że borykamy się z jej przykrymi skutkami?
Skutki zmian klimatu uwidaczniają się w zintensyfikowaniu występowania na obszarze Polski suszy. Obserwuje się zmianę struktury opadów w okresie wegetacyjnym, czyli częstsze susze letnie i wiosenne. Przewidywane zmiany klimatu i związany z nimi wzrost częstotliwości i intensywności susz w rolnictwie spowodują wzrost zapotrzebowania na wodę do nawodnień. Z obliczeń prognostycznych wartości niedoborów wody w glebie dla wybranych roślin wynika, że następuje ciągły proces przesuszania się gleby i wzrostu zagrożenia suszą. Na większości obszaru Polski nastąpiła zmiana struktury opadów. Zaobserwowano między innymi wzrost liczby dni z opadem o dużym natężeniu oraz wydłużenie się okresów bezdeszczowych na różnych obszarach kraju.
To znaczy?
Ministerstwo Klimatu od dawna podejmuje działania ukierunkowane na walkę ze zjawiskami ekstremalnymi, będącymi efektem zmian klimatu, w tym z suszą. Są one prowadzone dwutorowo – z jednej strony są to działania o charakterze strategicznym i legislacyjnym oraz podnoszące świadomość społeczną, a z drugiej polegające na wsparciu finansowym konkretnych inwestycji i rozwiązań, które zmniejszą lub niwelują negatywny wpływ zmian klimatu oraz poprawią bezpieczeństwo mieszkańców oraz podmiotów gospodarczych. Między innymi przyjęta w 2019 r. polityka ekologiczna państwa przewiduje, że działania adaptacyjne będą polegały m.in. na opracowaniu i wdrożeniu dokumentów strategicznych/planistycznych w zakresie gospodarowania wodami, wsparciu opracowania i wdrażania planów adaptacji do zmian klimatu dla obszarów zurbanizowanych.
W latach 2017 – 2019 zrealizowaliśmy wspólnie z największymi miastami w Polsce projekt pn. „Opracowanie planów adaptacji do zmian klimatu w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców” (MPA). W wyniku jego realizacji miasta otrzymały dokumenty zawierające diagnozę zagrożeń klimatycznych i dokonały wyboru sektorów, które są najbardziej wrażliwe na czynniki klimatyczne. Każde z 44. Już wkrótce Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosi nowy konkurs na najbardziej zielono-niebieską infrastrukturę. W jego ramach przeznaczy 10 mln zł na wsparcie jednostek samorządu terytorialnego zaangażowanych w adaptację do zmian klimatu. To element projektu Ministra Klimatu pn. „Miasto z klimatem”. Nagradzane będą przedsięwzięcia polegające na realizacji powiązanych funkcjonalnie inwestycji w zakresie zagospodarowania wód opadowych i kształtowania zieleni miejskiej, w tym: „zielono-niebieska” infrastruktura, likwidacja powierzchni nieprzepuszczalnych, systemy zagospodarowania wód opadowych oraz rozwój terenów zieleni w miastach. W programie przewidziane są dotacje – maksymalnie w wysokości do 50% kosztów kwalifikowanych, jednak nie więcej niż 1 mln zł na inwestycję. Realizacja tej części programu „Adaptacja do zmian klimatu” jest pilotażem z możliwością powtarzania konkursu w kolejnych latach.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.