W czwartek Sejm w pierwszym czytaniu odrzucił propozycję zmian w ustawie o broni i amunicji. Projekt autorstwa Polski 2050 zakładał wprowadzenie obowiązkowych badań lekarskich i psychologicznych dla myśliwych. O jego odrzuceniu zdecydowały głosy klubów: Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji Wolność i Niepodległość i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
O odniesienie się do sprawy Beata Lubecka poprosiła w programie "Gość Radia ZET" minister klimatu i środowiska Paulinę Hennig-Kloskę.
Hennig-Kloska rozczarowaną głosowaniem PSL
– Jestem rozczarowana tym, że projekt wylądował w koszu. Jest bardzo duże oczekiwanie społeczne, żeby wszyscy posiadacze broni przechodzili badania okresowe – twierdziła polityk. – Wrócimy do tej rozmowy na pewno, wczoraj rozmawiałam na ten temat z panią przewodniczącą Pasławską, ona widzi szanse na porozumienie w tej sprawie […]. Jest prawo międzynarodowe, europejskie, które zobowiązuje nas do wprowadzenia badań okresowych dla osób posiadających i posługujących się bronią – powiedziała Hennig-Kloska.
Minister oznajmiła, że na poziomie politycznym należy lepiej dopracować to przedsięwzięcie – Może trzeba napisać szerszy projekt ustawy, który będzie obejmował wszystkich posiadaczy broni – mówiła polityk.
– Badania są dobrem nadrzędnym – wyraziła swoją opinię Hennig-Kloska. Dodała, że nie rozumie, "dlaczego niektórzy w badaniach okresowych widzą zło wcielone". – Nie potrafię tego zrozumieć.
Jej zdaniem decyzja PSL o odrzuceniu projektu miała charakter polityczny, ponieważ ona nie dostrzega merytorycznego uzasadnienia takiego właśnie głosowania ludowców.
Badania dla myśliwych. Projekt partii Hołowni nie przeszedł
Wśród 225 posłów głosujących za odrzuceniem ustawy w pierwszym czytaniu było 174 z PiS, 29 z PSL, 16 z Konfederacji, czterech z koła Republikanie oraz po jednym z KO i Lewicy. Jedynym posłem KO, który głosował za odrzuceniem projektu Polski 2050, był Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa.
Według sondażu IBRiS przeprowadzonego w grudniu ub.r. dla Ministerstwa Klimatu i Środowiska, 86 proc. pytanych uważa, że myśliwi powinni przechodzić obowiązkowe badania lekarskie, a 88 proc. – psychologiczne.
Czytaj też:
PiS: Ta ustawa zabije wolność słowa. Chodzi im o wywołanie efektu mrożącegoCzytaj też:
Konfederacja o pomyśle PL2050 i PSL: Może od razu zamknijcie wszystkim usta