– Każda prawdopodobna wiadomość o wykorzystaniu seksualnym osoby małoletniej przez księdza, która wpływa do biskupa lub do kurii, musi być w Kościele uznana za zawiadomienie zobowiązujące do wszczęcia dochodzenia kanonicznego oraz do ograniczenia duchownego w czynnościach. Niedopuszczalne jest przesuwanie podejrzanego księdza do miejsca, w którym może mieć jakikolwiek kontakt z dziećmi – podkreślił abp Polak.
Prymas Polski zapowiedział, że w związku z informacjami pojawiającymi się w filmie, powiadomi Stolicę Apostolską.
– Ze względu na przedstawione w filmie informacje, jako delegat Episkopatu Polski ds. ochrony dzieci i młodzieży zwracam się poprzez nuncjaturę do Stolicy Apostolskiej o wszczęcie postępowania nakazanego przez "Motu Proprio" papieża Franciszka dotyczącego zaniechania wymaganego prawem działania – dodał. Chodzi o zaniedbania biskupa Kaliskiego Edwarda Janiaka, dotyczące wykorzystywania seksualnego, jakich miał dopuścić się podlegający mu kapłan.
Prymas podziękował osobom pokrzywdzonym za odwagę, że zdecydowali się opowiedzieć swoją historię. Zaapelował również, aby każdy, kto posiada wiedzę o wykorzystaniu seksualnym osoby małoletniej, złożył odpowiednie zawiadomienia. – Proszę księży, siostry zakonne, rodziców i wychowawców o to, by nie kierowali się fałszywą logiką troski o Kościół, skutkującą ukrywaniem sprawców przestępstw seksualnych – zaznaczył.
– Z bólem słyszę o cierpieniu każdej osoby pokrzywdzonej przez duchownego. Jest to zawsze wynik nadużycia zaufania, jakim obdarzony jest przedstawiciel Kościoła. Dlatego każda osoba pokrzywdzona powinna szybko uzyskać ze strony biskupa natychmiastową ofertę pomocy psychologicznej, duszpasterskiej i prawnej, z której mogłaby skorzystać, jeżeli będzie tym zainteresowana. Jest to podstawowy wyraz solidarności i odpowiedzialności Kościoła – mówił abp Polak.
Zapewnił przy tym o współpracy Kościoła z prokuraturą w tym zakresie.
– Historie z filmu nie są prawdą o zdecydowanej większości księży. Nie możemy pozwolić na to, by skandaliczne przypadki przekreśliły dobro, które jest w Kościele. W zdecydowanej większości księża i siostry zakonne to ludzie z powołaniem, sumiennie wypełniający swoje obowiązki. Nie ma wśród duchownych miejsca dla osób wykorzystujących seksualnie małoletnich. Nie ma zgody na ukrywanie ich przestępstw. Ścigamy sprawców również po to, by stanąć po stronie dobrych księży i wraz z nimi pomagać wszystkim wiernym w odkrywaniu Bożej miłości – zaznaczył prymas.
"Zabawa w chowanego"
"Zabawa w chowanego" to tytuł nowego film braci Tomasza i Marka Sekielskich o pedofilii w polskim Kościele. W sobotę film ukazał się w internecie. To kontynuacja głośnego dokumentu sprzed roku "Tylko nie mów nikomu".
W dokumencie bracia Sekielscy ukazali historię kilku ofiar, w tym dwóch synów organisty, którzy, jako dorośli mężczyźni, oskarżają o molestowanie seksualne księdza Arkadiusza Hajdasza, ówczesnego wikariusza parafii pw. Ścięcia Świętego Jana Chrzciciela w Pleszewie (woj. wielkopolskie). Miało do tego dochodzić w drugiej połowie lat 90.
Twórcy oskarżają również biskupa Edwarda Janiaka o bagatelizowanie i tuszowanie przestępstwa ks. Hajdasza.
Czytaj też:
Film Latkowskiego o pedofilii wśród elit pod koniec marcaCzytaj też:
Jeszcze w tym roku premiera drugiej części filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu"Czytaj też:
"Tylko nie mów nikomu". Oto, co przemilczał Sekielski