Pomaska krytykowała ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, zarzucając mu, że zdecydował się na rozdzielność majątkową z małżonką, by ukryć rzeczywisty majątek.
– Rozumiem, że wy byście chcieli wszyscy rozmawiać o Mateuszu Morawieckim i ministrze Szumowskim, a kiedy ja zadaję pytania o polityków Platformy, to pani nie chce o tym rozmawiać – stwierdził Mazurek.
– Ależ ja odpowiadam. Czy pan sobie wyobraża, żeby za rządów Donalda Tuska jakikolwiek minister mógł pozwolić sobie na to, żeby zrobić rozdzielność (…) i dostawać dalej milionowe granty? – powiedziała Pomaska.
– Wpadła pani we własne sidła, trzeba było to wcześniej sprawdzić – oświadczył dziennikarz, przypominając o ministrze skarbu w poprzednim rządzie, Aleksandrze Gradzie. – Nie znam takiego przypadku – stwierdziła posłanka PO. – To, że pani nie zna, nie oznacza, że go nie było – odparł Mazurek.
– Aleksander Grad, zanim został posłem, przepisał swoją firmę na żonę, a ona dalej podpisywała kontrakty z podmiotami publicznymi. I co? I pstro. Za to jak Aleksander Grad przestał być ministrem, zaczął budować elektrownię atomową (…) i zarabiał tam zdrowo ponad 100 tys. zł – przypomniał dziennikarz RMF.
Grad był prezesem zarządów spółek PGE Energia Jądrowa i PGE EJ 1, wchodzących w skład Polskiej Grupy Energetycznej i zajmujących się programem energetyki jądrowej.
Czytaj też:
Andrzej Duda: Przepraszam za rodaków, którzy zachowali się podle