Konsorcjum Vinci Airports i IFM pod koniec ubiegłego roku zdążyło podpisać list intencyjny z CPK. Ten dokument określał ramowe zasady współpracy.
CPK w polskich rękach
Po zmianie władzy, nowe kierownictwo spółki uznało, że nie będzie współpracować z podmiotami zagranicznymi i chce postawić na państwowe spółki. Z tego powodu w poniedziałek podjęto decyzję o rezygnacji ze współpracy z konsorcjum. Podpisano również list intencyjny, w ramach którego inwestorem CPK zostały Polskie Porty Lotnicze.
– Dzisiaj zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa od początku funkcjonowania CPK. Polskie Porty Lotnicze stają się jej strategicznym partnerem. Będą w przyszłości zarządzały nowym centralnym lotniskiem. Chcemy, żeby największy projekt w Polsce koordynowała firma polska, by CPK był całkowicie polską inicjatywą – powiedział Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.
PPK zainwestują w projekt 9 mld złotych i obejmą proc. udziałów w spółce CPK-Lotnisko.
– Dzisiejsza decyzja pokazuje, że takie spółki jak CPK czy przyszłe lotnisko w Baranowie, powinny być zarządzane przez polski podmiot i budowane polskim kapitałem – powiedział Maciej Lasek, rządowy pełnomocnik ds. CPk.
Minister infrastruktury zapowiedział, że równolegle z budową CPK rozwijane będzie Lotnisko Chopina w Warszawie.
Vinci Airports to spółka należąca do Vinci Group z siedzibą w Paryżu. To światowy lider w zakresie projektowania, budowy, finansowania i operowania projektami infrastrukturalnymi. Z kolei IFM Global Infrastructure Fund (IFM) to infrastrukturalny fundusz inwestycyjny z Australii. Zarządza aktywami o łącznej wartości ok. 143 mld dolarów, z czego około 64 mld dolarów dedykowane są inwestycjom kapitałowym w infrastrukturę.
Czytaj też:
"Piękne prezentacje, z realiami gorzej". Klimczak o CPKCzytaj też:
Ujawniono dokument ws. CPK. Nawrocki: Stop postkolonialnemu myśleniu w Polsce