Dziennikarz RMF FM skarży się na prezydenta Dudę. Otoka-Frąckiewicz: Kompleksy biją z tego niesamowite

Dziennikarz RMF FM skarży się na prezydenta Dudę. Otoka-Frąckiewicz: Kompleksy biją z tego niesamowite

Dodano: 
Rafał Otoka-Frąckiewicz
Rafał Otoka-Frąckiewicz Źródło: DoRzeczy.pl
Kilka dni temu dziennikarz stacji RMF FM skarżył się na Twitterze, na wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy ws. ideologii LGBT. Sprawę komentuje dla portalu DoRzeczy.pl publicysta Rafał Otoka-Frąckiewicz.

"Udało się. Prezydent przebił się ze swoim przekazem do szerokiego grona międzynarodowych odbiorców. Właśnie trwa „promocja” naszego tolerancyjnego kraju w wielu mediach na świecie" – pisał korespondent RMF FM w Stanach Zjednoczonych Paweł Żuchowski.

Następnie dziennikarz pokazywał tytuły tekstów poświęconych wypowiedziom prezydenta Andrzeja Dudy na temat ideologii LGBT, a także informował, że piszą do niego koledzy, który krytykują polskiego prezydenta. "Strasznie mi wstyd" – skarży się Żuchowski.

twittertwitter

– Powiem tak, nie bardzo wiem czego się wstydzi pan dziennikarz, bo rzeczy, które mówił Andrzej Duda, w żaden sposób nie nawoływały do nietolerancji, ani do zamieszek, ani do niczego złego, po prostu były stwierdzeniem faktu – komentuje dla portalu DoRzeczy.pl Rafał Otoka-Frąckiewicz. – Ale ocenę każdy może mieć inną. Pan po lewo powie, że to było straszne, pani po prawej, że to było w porządku, a pani pośrodku stwierdzi, że to zawracanie gitary – dodaje publicysta.

– Bardziej interesujące jest coś innego, co z tego tłita i wielu innych także, pisanych przez ludzi mieszkających w Polsce, dziennikarzy – wysokiego szczebla ich zdaniem – wynika, w sposób bardzo czytelny – tłumaczy Otoka-Frąckiewicz.

Następnie dziennikarz analizuje wpis dziennikarza stacji RMF FM i stwierdza: „Ten człowiek pisze, że jakiś urzędnik państwowy, zagraniczny, pisze do niego i on czuje się w obowiązku się zawstydzić i skulić w kłębuszek, bo on jest małym "polaczkiem", do którego mówi wielki urzędnik amerykański”. – Kompleksy biją z tego niesamowite. Nie wiem z czego to wynika, nie będę oceniać kompleksów tego pana, to nie do mnie należy ta praca – dodaje dziennikarz.

Jak tłumaczy Otoka-Frąckiewicz, druga kwestia to ignorancja, którą widać we wspomnianym wpisie. – Ignorancja w połączeniu z kompleksami to jest mieszanka wybuchowa. A dlaczego mówię o ignorancja? (…) Gdyby ten pan miał wiedzę, a z pewnością jej nie ma, ale gdyby ją miał, to by jej użył. Wiedza na temat prześladowania osób homoseksualnych w Stanach Zjednoczonych, które tam skończyły się, penalizację aktów homoseksualnych zniesiono w XXI wieku, w 2002 roku – dodał.

Czytaj też:
Biedroń kolejny raz zmienia zdanie. Jednak przyjdzie na spotkanie z prezydentem?
Czytaj też:
Cejrowski o wyborach prezydenckich. "Widzę niebezpieczeństwo poważne"

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także