Dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Dariusz Madera podkreśla, że obecnie popyt na respiratory jest tak duży, że nawet szpitale mają poważne problemy ze znalezieniem dostawcy, który miałby takie urządzenie na stanie. Swoją pomoc mieszkańcom województwa opolskiego zaoferowała Malu Dreyer, premier rządu niemieckiego landu Nadrenia-Palatynat. Na prośbę opolskich samorządowców odstąpiła dwa respiratory dla USK z własnej partii, zamówionej jeszcze w październiku ub. roku.
Zdaniem odpowiedzialnego za ochronę zdrowia wicemarszałka województwa Romana Kolka, decyzja niemieckich partnerów jest najlepszym i wymiernym dowodem na celowość nawiązywania i podtrzymywania międzynarodowych umów z partnerami na różnych szczeblach administracyjnych.
–To bardzo widoczny przykład tego, że międzyregionalne, międzynarodowe umowy partnerskie mają bardzo wymierny efekt. Dzięki tym umowom, dzięki współpracy i kontaktom udaje się sprowadzić sprzęt, którego deficyt na rynku jest bardzo duży. Szpital kupił go ze wszystkimi certyfikatami, w obowiązujących cenach i urządzenia są niemal natychmiast gotowe do użytkowania – podkreśla wicemarszałek Kolek.
Czytaj też:
Wielkopolskie: Do tej pory w punktach drive-thru przebadano prawie 8 tys. mieszkańców regionu