Zadziwiający wniosek Budki. "Jeżeli prezydent nie wygrywa w I turze..."

Zadziwiający wniosek Budki. "Jeżeli prezydent nie wygrywa w I turze..."

Dodano: 
Borys Budka (PO)
Borys Budka (PO) Źródło: PAP / Leszek Szymański
– Jeżeli prezydent nie wygrywa w I turze, to znaczy że wyborcy nie chcą go ponownie jako głowy państwa, ale oczywiście ciężka praca przed nami – mówił w TVN24 Borys Budka, oceniając wyniki wczorajszych wyborów.

– II tura nie jest rozstrzygnięta. Jak widać, zdecydowana większość wyborców opowiada się za zmianą – podkreślał lider PO.

Jak zaznaczał Budka, jeszcze dziś będzie prowadził rozmowy z kandydatami w wyborach prezydenckich. – Będę dzisiaj rozmawiał z każdym z kontrkandydatów Rafała, żeby pogratulować wyniku, podziękować za rywalizację. Rafał robił to już wczoraj – stwierdził.

– Myślę, że żaden z nas nie traktuje nikogo w sposób przedmiotowy. My traktujemy wyborców podmiotowo. My będziemy starali się rozmawiać z wyborcami. Oczywiście ważne jest to, by jeżeli np. Szymon Hołownia mówi, że nigdy nie zagłosuje na kandydata PiS-u, to jest oczywista deklaracja, natomiast tu najważniejsze jest, żeby wyborcę traktować podmiotowo – podkreślał polityk.

– Dzisiaj wybór Andrzeja Dudy to jest wybór Jarosława Kaczyńskiego na najbliższe 5 lat, to wybór monopolu jednego ugrupowania, ale przede wszystkim to jest pytanie, czy chcemy uczciwego państwa, gdzie głowa państwa kontroluje rząd, czy chcemy państwa niemego, państwa gdzie nomenklatura wzbogaca się nawet w czasach COVID-u kosztem państwa, co mieliśmy jawne przykłady ostatnich afer PiS – dodawał Budka.

Wyniki głosowania

Według danych przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą z 87,16 proc. obwodów, zwiększyła się przewaga pomiędzy ubiegającym się o reelekcję prezydentem a kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Wynika z nich bowiem, że Andrzej Duda uzyskał 45,24 proc. głosów (7 mln 246 tys. 743), a Rafał Trzaskowski 28,92 proc. (4 mln 632 tys. 734 głosów).

Na trzecim miejscu uplasował się Szymon Hołownia, na którego głos oddało 13,69 proc. głosów (2 mln 192 tys. 185).

Dalej znaleźli się: Krzysztof Bosak – 6,79 proc. głosów (1 mln 86 tys. 905), Władysław Kosiniak-Kamysz – 2,46 proc. (393 tys. 526 głosów), Robert Biedroń – 2,12 proc. (340 tys. 147 głosów).

Pozostali kandydaci uzyskali mniej niż 0,3 proc głosów.

Czytaj też:
W tym województwie wygrał Duda. Ogromna przewaga nad Trzaskowskim
Czytaj też:
Bosak, Hołownia i Biedroń – komu politycy przekażą poparcie?
Czytaj też:
Wielki nieobecny. Gdzie był Jarosław Kaczyński w czasie ogłaszania wyników wyborów?

Źródło: TVN24
Czytaj także