Polityk komentował w TVN24 odrzucenie przez sztab prezydenta Dudy zaproszenia do debaty organizowanej przez TVN, TVN24, Onet i WP.
Pan prezydent Duda czuje się dobrze tylko i wyłącznie w telewizji publicznej, a mówiąc bardziej precyzyjnie, w tak zwanej telewizji publicznej, która jest po prostu partyjną telewizją Prawa i Sprawiedliwości – powiedział.
Czuje się (Duda – red.) tam dobrze, jest otoczony życzliwością, pytania są proste, łatwe, być może nawet znane. To przypomina bunkier, w którym pan prezydent Duda się schronił i nie chce z tego bunkra wysunąć nosa – dodał.
Według Millera "prezydent Duda czuje instynktownie, że przegrałby debatę z panem Trzaskowskim”. Były premier jest zdania, że to kandydat KO "ma więcej wdzięku, jest bardziej intelektualnie rozbudzony, ma silniejsze argumenty i potrafi lepiej uwodzić wyborców, zwłaszcza tych niezdecydowanych".
– Prezydent Duda będzie robił wszystko, aby nie wziąć udziału w debacie, bo po prostu się boi. Boi się, że te debata nic mu nie da, a być może pomoże wygrać jego rywalowi – ocenił Miller.
Czytaj też:
Duda i Trzaskowski w drugiej turze. Zobacz, kto wygrywa