Jakub Wozinski || Rząd zamierza wprowadzić nowe rozwiązanie podatkowe, które od 20 lat stosowane jest przez „bałtyckiego tygrysa”. Polskiej wersji daleko jednak do prostoty i klarowności, która charakteryzuje model przyjęty w Estonii
O zamiarze wprowadzenia „estońskiego CIT” mówiło się od dłuższego czasu, lecz cała sprawa nabrała rozpędu dopiero za sprawą koronawirusa i związanego z nim kryzysu.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.