Według posła Lewicy Rafał Trzaskowski po przegranej drugiej turze wyborów prezydenckich, w której zdobył ponad 10 milionów głosów, mógł pokusić się o wykonanie jednego z trzech nieoczywistych ruchów. Wybór którejkolwiek ze ścieżek mógł zaowocować nową jakością na polskiej scenie politycznej. Równocześnie wszystkie z nich zakładałyby jednak zerwanie z obecną Platformą Obywatelską. Prezydent Warszawy nie zdobył się na taki krok.
– Nieoczywiste ruchy, które mógł wykonać Trzaskowski: odchodzę z PO i zakładam własną partię samorządowców, buduję ruch obywatelski z Hołownią, przejmuję władzę w PO, robię partię liberalną, niezadowoleni mogą odejść. Ruch, który wykonał: poszerzamy trzeci raz PO – napisał na swoim profilu Gdula.
Po wygranych przez prezydenta Andrzeja Dudę wyborach prezydenckich, Koalicja Obywatelska stara się zagospodarować elektorat, który w drugiej turze poparł Rafała Trzaskowskiego. Równocześnie trwa konsolidacja ruchu poparcia Szymona Hołowni, który według najnowszego sondażu mógłby być trzecią siłą w polskim parlamencie, za Prawem i Sprawiedliwością oraz Koalicją Obywatelską. Wielu ekspertów uważa, że w najbliższych miesiącach może dojść do politycznej walki o status dominującej partii opozycyjnej w kraju.
Maciej Gdula w 2019 roku został ekspertem partii Wiosna. Mandat posła zdobył w tym samym roku startując z listy SLD w okręgu krakowskim zdobywając ponad 35 tysięcy głosów.