Dlaczego tak łatwo Niemcy potrafią urazić Polaków? Czy trwający od ponad pół wieku proces pogłębiania wzajemnego zrozumienia i – cechujący się całkowicie asymetryczną strukturą – proces wybaczenia oraz pojednania okazały się aż tak powierzchowne i nietrwałe? A może doszło do tak głębokich zmian pokoleniowych, geopolitycznych i ideologicznych, że narracje pokolenia Grassa, Dönhoff i kard. Döpfnera już zwietrzały, a generacja urodzonych po wojnie niemieckich polityków, publicystów i biznesmenów patrzy na rolę Niemiec zupełnie inaczej, tym samym widząc bardzo odmiennie rolę Polski w nowym niemieckim planie?
Nie będę próbował odpowiedzieć na wszystkie te pytania, jednak zupełne pominięcie ich jest niemożliwe, gdy zastanawiamy się nad narracją dotyczącą Polski w niemieckich mediach nie tylko ostatnich dni, lecz także kilku lat.
Czytaj też:
Krótka historia trzeciej turyCzytaj też:
Urażone poczucie wyższości
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.