"Tydzień zaczynam niezbyt dobrą wiadomością. Po tym, jak jedna z osób, z którymi miałem kontakt w ostatnich dniach, miała pozytywny wynik testu na Covid-19, zdecydowałem poddać się badaniu. Okazało się, że zachorowałem na koronawirusa" – napisał pod koniec czerwca na swoim profilu na Facebooku Adam Małysz. Z tego powodu na obecność koronawirusa przebadano przebywającą na zgrupowaniu w Wiśle całą kadrę skoczków i sztab. "Jak wiecie, przestrzegam zasad bezpieczeństwa, ale okazuje się, że to nie wystarcza. Niech ta sytuacja będzie i dla Was przestrogą – dbajcie o siebie i uważajcie" – apelował.
Na szczęście już 10 lipca Małysz poinformował, że pokonał wirusa. " Z radością mogę Wam przekazać, że moja kwarantanna dobiega końca. Testy wykazały, że jestem zdrowy! Mogę wrócić do normalnego funkcjonowania oraz pracy, co bardzo mnie cieszy. Jednocześnie pamiętajcie - epidemia wcale się nie skończyła i ciągle trzeba na siebie uważać" - podkreślił Małysz we wpisie.
W rozmowie z WP.pl Małysz podkreśla, że po tym jak ogłosił, że jest zakażony spotkał się z falą hejtu. "Większość z tych osób należy do nieformalnej zorganizowanej grupy. Dogadują się i komentują zakażenia kolejnych osób. Nie wierzą w wirusa, wietrzą spisek" – stwierdził.
Małysz podkreśla, że żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo myśleć po swojemu, ale przykre jest to, że "hejterzy w swoich opiniach krytykują tych, których dotknęła choroba".
Były mistrz świata podkreśla, że Polska w ostatnim czasie "strasznie się rozluźniła" i wskazuje na przykład Węgier, gdzie również panuje "odwilż", ale ludzie cały czas się pilnują, noszą maseczki i przestrzegają obostrzeń.
"Nie wiem, czy to kiedykolwiek wejdzie nam w krew, bo wszystko zależy od podejścia, ale uważam, że powinniśmy wyciągnąć wnioski z pandemii. To dla nas wszystkich jest dobry czas na naukę" – podkreśla w rozmowie z WP.
Adam Małysz zdobył cztery medale olimpijskie i sześć medali mistrzostw świata. W latach 2012–2016 pięciokrotnie uczestniczył w Rajdzie Dakar. Obecnie pełni funkcję dyrektora koordynatora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.
Czytaj też:
Uzbrojeni żołnierze patrolowali plażę. Turyści zszokowani
Czytaj też:
KGP: 11 mln sprawdzeń osób skierowanych na kwarantannę