Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek o 657 nowych przypadkach koronawirusa i 7 kolejnych zgonach. Liczba nowych zakażeń jest rekordowa. Do gwałtownego wzorstu liczby nowych zakażeń odniósł się na antenie Polsat News szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski.
–To jest sześć dużych ognisk. Trzy kopalnie, trzy zakłady pracy. Jeżeli odejmiemy te 300 wyników dodatnich z tych ognisk, to mamy mniej więcej stabilny stan na poziomie 300 zachorowań spoza tych dużych ognisk – powiedział. Gość Bogdana Rymanowskiego podkreślił, że ani lekceważenie, ani histeria, ani pewne rozluźnienie nie jest dobre. – Należy zakładać maseczki, zasłaniać nos i usta. Nie ma czegoś takiego jak przeciwskazania medyczne do zasłaniania nosa i ust – stwierdził.
Dymisja ministra zdrowia?
Szumowski został również zapytany o doniesienia medialne, iż rozważa odejście z ministerstwa zdrowia. – Wróciłem w tej chwili do pracy (minister pod koniec lipca przebywał na urlopie - red.) i to pokazuje, co jest w tej chwili istotne – stwierdził. – Nie chcę odchodzić. W tej chwili jest wyzwanie koronawirusa – podkreślił.
Do tego, czy minister zdrowia pozostanie w rządzie odnosił się pod koniec lipca także premier Mateusz Morawiecki. – Ja wobec pana ministra Szumowskiemu nie mam żadnych innych planów, mam nadzieję na współpracę z panem ministrem – mówił wtedy premier. Jak dodał, jest przede wszystkim wdzięczny panu ministrowi Szumowskiemu za to, że tak wspaniale bronił Polaków przed koronawirusem. – Za to, że tak odważnie podejmował te decyzje i dzięki niemu przeszliśmy tę fazę w miarę suchą nogą, a jeżeli będzie druga fala, myślę, że się nauczyliśmy żyć coraz lepiej z tą epidemią – mówił szef rządu.