Zbonikowski stanie na czele Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych w Dęblinie należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowy, nadzorowanej przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Spółka zajmuje się produkcją i remontami sprzętu na potrzeby sił zbrojnych, zarówno krajowych, jak i zagranicznych.
"Długoletnie doświadczenie oraz duże możliwości wynikające z posiadania własnego biura technologiczno-konstrukcyjnego a także wyspecjalizowanej kadry pracowniczej umożliwia nam realizację indywidualnych zamówień. Naszym celem jest jakość i nieustanne dążenie do pozyskania zaufania i satysfakcji Klienta. Dążymy do ciągłego rozwoju i doskonalenia" – czytamy na stronie internetowej firmy.
W listopadzie 2019 roku Łukasz Zbonikowski po 14 latach pożegnał się z parlamentem – przegrał wybory do Senatu, startując z własnego komitetu, gdyż PiS nie chciało go poprzeć. Polityk zgłosił konkurencyjny wobec partii Jarosław Kaczyńskiego komitet wyborczy (Patrioci i Samorządowcy), za co zastał usunięty z PiS.
O Zbonikowskim zrobiło się głośno kilka lat temu, kiedy żona oskarżyła go o użycie przemocy. Jednak w 2018 roku sąd orzekł, że szkodliwość społeczna szarpanin, w które były poseł PiS wdał się z małżonką, była znikoma i umorzył postępowanie.
Czytaj też:
Paweł Kukiz zmienił zdanie. Tabloid wytyka mu hipokryzję