Piebiak chce też pociągnięcia posłanki do odpowiedzialności karnej. Chodzi o nieprawdziwych wypowiedzi posłanki kierowanych wobec sędziego.
"(…) oskarżam Joannę Izabelę Scheuring - Wielgus z domu Bąkowską o to, że: w dniu 15 lipca 2020 r. w Warszawie, publicznie z mównicy Sejmu RP, czyniąc to zarazem za pomocą środków masowego komunikowania, nieprawdziwie pomówiła sędziego Łukasza Konrada Piebiaka, o to, że pełniąc funkcję wiceministra sprawiedliwości był on głową układu, którego celem było szukanie haków na sędziów i prokuratorów, tj. o takie postępowanie,które może poniżyć go w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia urzędu sędziego – tj. o przestępstwo z art. 212 p 2 kk" – czytamy w prywatnym akcie oskarżenia, którego treść przywołuje portal wPolityce.pl. Akt wpłynął dziś do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia.
Były wiceminister skierował do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie Scheuring-Wielgus do odpowiedzialności karnej.
"Powyższe działanie wyczerpuje w ocenie skarżącego znamiona przestępstwa określonego w art. 212 kk, bowiem przedmiotem ochrony występku zniesławienia określonego w tym przepisie jest dobre imię, a ochrona dobrego imienia przysługuje każdemu człowiekowi, niezależnie od tego, jaką cieszy się on opinią(…). W celu rozpoznania sprawy przez Sąd niezbędne jest uchylenie immunitetu ww. posłance. Mając na względzie powyższe, wypada uznać, że zachodzą okoliczności uzasadniające wydanie przez Sejm RP uchwały zezwalającej na pociągnięcie posłanki Joanny Izabeli Scheuring-Wielgus do odpowiedzialności karnej" – pisze Łukasz Piebiak we wnisku do niższej izby parlamentu.
Czytaj też:
"Zwinnie zaplanowana akcja". Hodowca norek odpowiada na film OnetuCzytaj też:
Lech Wałęsa żali się na decyzje sądów w Polsce. "Zostałem poniżony"