– Są bardzo silne ograniczenia dla organizacji pozarządowych w wydatkowaniu środków, na przykład na pensje. To jest bardzo trudno uzyskać. W mojej organizacji pracuje kilkadziesiąt osób i ogromna większość – 90 proc. dotacji, zawsze tak było – pochodzi z zagranicy. To nam zapewnia niezależność w Polsce. I bardzo dobrze, bo Kaczyński nam może skoczyć dzisiaj. Bardzo się z tego cieszę – powiedział w Radiu TOK FM Sierakowski.
Publicysta „Krytyki Politycznej” przekonywał, że atak PiS na organizacje pozarządowe (NGO) „to przejście do etapu otwarcie orbanowsko-putinowskiego”. – Trzeba być idiotą, żeby nie rozumieć, na czym polega słowo "pozarządowa" - niekontrolowana także ekonomicznie, finansowo przez rząd – tłumaczył.
Zawłaszczanie państwa
Sierakowski ocenił, że za rządów PiS media i spółki Skarbu Państwu są „przejmowane w sposób niespotykany dotąd w Polsce”. – Wszystkie partie to robiły, ale nikt nie odprawiał takiej chamówy, takiej propagandy, jak w tej chwili jest w mediach – dodał. Jak stwierdził, „odbywa się rujnowanie i przejmowanie państwa w ekonomiczny sposób. Dla korzyści prywatnej, na rympał”.
Wypowiedź lewicowego publicysty skomentował Rafał Ziemkiewicz. „Michnik wyznał że za PO-PSL żył z kasy podatników. Sierakowski, że 90% na działalność dostaje z zagranicy. Do czego ta szczerość doprowadzi?” – napisał na Twitterze publicysta „Do Rzeczy”.
twitterCzytaj też:
Michnik: Zmiana władzy straszliwie walnęła nas po kieszeni. Oni chcą zniszczyć „Gazetę Wyborczą”