"GW" atakuje Glińskiego za ważne słowa o NSZ. "Przez lata były obiektem brutalnej propagandy"

"GW" atakuje Glińskiego za ważne słowa o NSZ. "Przez lata były obiektem brutalnej propagandy"

Dodano: 
Prof. Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury
Prof. Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury Źródło: KPRM/P. Tracz
Wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego przypomniał wczoraj o rocznicy powstania Narodowych Sił Zbrojnych. Wpis Piotra Glińskiego wywołał oburzenie "Gazety Wyborczej".

Wczoraj przypadła 78. rocznica powstania Narodowych Sił Zbrojnych. O tej ważnej dacie przypomniał na Twitterze minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Wicepremier zwrócił również uwagę na fakt, że NSZ, jak żadna inna polska formacja wojskowa działająca podczas II wojny światowej, nie stały się obiektem tak zajadłych ataków ze strony komunistów.

"78 lat temu powstały Narodowe Siły Zbrojne – druga największa armia podziemna walcząca o wolność Polski z Niemcami, Sowietami i ich kolaborantami. Z uwagi na bezkompromisowy antykomunizm przez lata były obiektem brutalnej propagandy. Walka z mitami na temat NSZ trwa do dziś!" – napisał Gliński.

twitter

Na tweeta Glińskiego zareagowała "Gazeta Wyborcza". W opublikowanym dziś artykule zatytułowanym "Minister Gliński o NSZ. Trzy zdania, cztery bzdury" stwierdzono, że minister promuje "kolaborantów" i "morderców Żydów". W artykule zawarto tezy o antysemityzmie i zbrodniach żołnierzy NSZ. Stwierdzono także, że członkowie tej formacji nie walczyli o Polskę demokratyczną i poddano w wątpliwość jej stan liczebny. Wreszcie Narodowe Siły Zbrojne miały, według tekstu "Wyborczej" współpracować z Hitlerem.

Piotr Gliński odpowiedział "Gazecie Wyborczej" na Twitterze. Zdaniem wicepremiera krytyka ze strony tego tytułu jest najlepszym przykładem na potwierdzenie tezy o potrzebie walki z mitami o NSZ stworzonymi przez komunistyczną propagandę.

"Upamiętniając rocznicę powołania NSZ napisałem, że walka z mitami stworzonymi wokół nich przez komunistyczną propagandę trwa nadal. GW zaatakowała mnie za ten wpis, twierdząc, że... promuję „kolaborantów Hitlera i morderców Żydów". Trudno o lepsze potwierdzenie przytoczonej tezy" – napisał minister.

twitterCzytaj też:
Mazurek: Ustępstwa wobec koalicjantów ich wzmacniają, a nas osłabiają
Czytaj też:
"Dziś nie będzie dymisji Ziobry". Kulisy rozmów na Nowogrodzkiej

Źródło: Twitter / "Gazeta Wyborcza"
Czytaj także