Celebrytka wyznała niedawno, ze wraz zmężem mają poczucie, że tyle wspaniałych historii zich życia nie może się zmarnować ipójść wzapomnienie. Dlatego trzeba je spisać iwydać.
– Czasami siadamy sobie wieczorem iopowiadamy sobie różne historie z życia. Jeśli tego nie spiszemy, to będzie wielka szkoda. Jest tyle historii, które warto przelać na papier. Czasem się nad tym zastanawiamy. To nie jest taka łatwa sprawa – wyznaje Natalia.
Patrząc na liczbę książek pisanych przez tych, którzy nie powinni ich pisać – zbyt łatwa. Co jest dobra wiadomością dla Natalii. Dla reszty świata niekoniecznie.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.