Ardanowski został w ubiegły piątek, razem z 14 innymi posłami, zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Była to reakcja Jarosława Kaczyńskiego na wyniki głosowania nad tzw. piątki dla zwierząt. Minister rolnictwa zagłosował przeciw propozycjom swojego ugrupowania. Wielokrotnie też publicznie krytykował tę ustawę.
To, że Ardanowski nie znajdzie się w gabinecie Mateusza Morawieckiego po rekonstrukcji jest niemal pewne. Jaka przyszłość polityczna czeka więc wciąz urzędującego ministra rolnictwa? Jak nieoficjalnie usłyszał dziennikarz RMF FM w kręgach PiS brana jest pod uwagę możliwość, że po odejściu z rządu Ardanowski trafi do kancelarii prezydenta.
"Wiadomo [...], że znaczenie, jakie miałby jako poseł usunięty z Prawa i Sprawiedliwości za jawne krytykowanie władz partii byłoby nieporównywalne z możliwościami, jakie daje funkcja w kancelarii prezydenta" – wskazuje rozgłośnia. Jak czytamy, przejście Ardanowskiego do prezydenckiej kancelarii byłoby także wzmocnieniem dla Andrzeja Dudy, który nie tylko jest z ministrem zaprzyjaźniony, ale ma także podzielać jego opinię ws. propozycji PiS dot. ochrony zwierząt.
Czytaj też:
Dziennikarz zatrzymany przez CBŚP. Ma usłyszeć zarzuty szantażuCzytaj też:
"Czekamy na Pani głos oburzenia...". Brudziński odpowiada Mosbacher