Dziennikarz Paweł M. został dziś rano zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji – informuje na Twitterze dziennikarz tygodnika "Do Rzeczy" Cezary Gmyz.
Z ustaleń Cezarego Gmyza wynika, że Paweł M. ma usłyszeć w prokuraturze zarzut szantażu w związku z przygotowywaniem materiału prasowego. "Pod pozorem przygotowywania materiału prasowego on oraz dwie inne osoby zażądały od przedsiębiorstwa mleczarskiego czterech milionów złotych za odstąpienie od publikacji" – podaje dziennikarz na Twitterze.
Zatrzymani mają również usłyszeć zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
Paweł M. do grudnia 2019 roku był związany z "Gazetą Warszawską". Było o nim głośno za sprawą prowokacji z udziałem sędziego Ryszarda Milewskiego.
Czytaj też:
Afera z fakturami KOD. Kijowski usłyszał wyrokCzytaj też:
"Czekamy na Pani głos oburzenia...". Brudziński odpowiada Mosbacher
Źródło: X