Była szefowa Nowoczesnej była dziś gościem Roberta Mazurka w porannej rozmowie na antenie RMF FM. Dziennikarz zapytał Lubnauer o to, ile obecnie wynoszą długi jej ugrupowania. Posłanka udzieliła rozbrajajacej odpowiedzi.
– Nie mam zielonego pojęcia – odparła Lubnauer. Jak podkreśliła, jest to właśnie "ta dobra sytuacja", że nie jest obecnie ani przewodniczącą, ani skarbnikiem.
– Współpracuję z Adamem Szłapką, natomiast tak już jest, że sprawami finansowymi zajmują się określone osoby w partii – wyjaśniła.
Przypomnijmy, że na długi Nowoczesnej składa się m.in. kredyt w banku PKO, a także ok. 2 mln zł za nieprawidłowe rozliczenie wyborcze. Partia straciła też państwowe subwencje, przysługujące partiom znajdującym się w Sejmie – co roku to około 6 mln zł.
Czytaj też:
"Bunt pod nosem Kaczyńskiego". To nie koniec konfliktu w Zjednoczonej Prawicy?Czytaj też:
Poseł PSL zakażony koronawirusem