Jak powiedziała w rozmowie z Polsat News rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie Ewa Leszczyńska-Futrak, sąd rozpoznaje apelację, którą wnieśli obrońcy oskarżonego od wyroku pierwszej instancji. – W ramach tego postępowania trzeba było uzupełnić postępowanie dowodowe o opinię eksperta od toksykologii. To wydłuża postępowanie, więc sąd zdecydował o zmianie izolacyjnego środka zapobiegawczego – poinformowała.
Decyzją sądu, Dariuszowi K. uchylono areszt i zastosowano wobec niego dozór policyjny. Muzyk zapłacił 400 tys zł. poręczenia majątkowego, musi stawiać się na komisariacie trzy razy w tygodniu oraz ma zakaz opuszczania kraju.
Przypomnijmy, że kiedy w kwietniu tego roku sąd zajmował się jego sprawą, prokuratura domagała się dla oskarżanego 8 lat więzienia. Warszawski Sąd zdecydował wówczas o karze 7 lat pozbawienia wolności. Jedyną okolicznością łagodzącą jest w jego przypadku fakt, że dotychczas nie był karany i nie miał żadnych problemów z prawem.
Do tragedii z udziałem Dariusza K. doszło 13 lipca 2014 roku na stołecznym Ursynowie, kiedy potrącił kobietę przechodzącą na pasach. Jak się okazało, w czasie zdarzenia był pod wpływem kokainy.