Jak relacjonuje policja, 25 września około godziny 19, 15-letni chłopak kupił alkohol w sklepie w okolicach Rynku. Przed sklepem na 15-latka czekał jego kolega.
"Młodzi mężczyźni na widok mundurowych zaczęli nerwowo się zachowywać i szybko oddalać się spod sklepu. Policjanci czynności legitymowania ujawnili przy mężczyznach znaczną ilość alkoholu, jak się szybko okazało nieletni bez żadnego problemu nabyli alkohol w sklepie" – podaje dalej policja.
Kiedy funkcjonariusze weszli do sklepu, aby skontrolować kto sprzedał nastolatkowi alkohol, okazało się, że zrobiła to 14-letnia ekspedientka, mieszkanka powiatu wieruszowskiego.
"Czynności w tej sprawie trwają. 14 – letnia ekspedientka za sprzedaż alkoholu nieletnim odpowie przed Sądem Rodzinnym i to właśnie Sąd zdecyduje o karze dla nieletniej. Właściciel sklepu może ponieść konsekwencje w postaci kary grzywny oraz dodatkowo może stracić koncesje na sprzedaż alkoholu" – czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Kępnie.
Policjanci przypominają, że sprzedaż alkoholu nieletnim jest zakazana. Zgodnie z Ustawą o wychowaniu w trzeźwości sprzedawca ma prawo legitymować kupującego alkohol i jeśli wygląd wzbudza w nim jakiekolwiek podejrzenia co do wieku to powinien z tego prawa korzystać.
Czytaj też:
Ważna decyzja policji i Ministerstwa Zdrowia. Niedzielski: Ogłaszamy politykę "zero tolerancji"Czytaj też:
Aligator we Wrocławiu. Udało się złapać zwierzę