Rządzący – jak to rządzący – z kopyta wzięli się do rozwiązywania kolejnego problemu, do którego powstania sami z uporem doprowadzają (bo jeszcze nie udało się im doprowadzić).
Tym razem chodzi o forsowaną przez nich likwidację branż hodowców zwierząt na futra i na mięso z uboju rytualnego. A branże to niemałe – w przypadku hodowli zwierząt na futra Polska jest jednym z liderów nie tylko w skali Europy, zaś w przypadku produkcji mięsa na ubój rytualny mięso to stanowi aż jedną trzecią całej eksportowanej przez Polskę wołowiny i ponad połowę eksportowanego drobiu.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.