Marcin Rola z kanału internetowego wRealu24.pl ogłosił niedawno, że czas na start niezależnej od YouTube’a platformy, na której bez cenzury, ale z poszanowaniem polskiego prawa, będzie można tworzyć obszar niezależnej opinii. Co ważne, nie tylko prawicowej i nie tylko takiej, która ma problemy z amerykańskim gigantem. Ten zaś w dość arbitralny sposób demonetyzuje filmy, zamyka kanały, a nawet – jak podaje szef wRealu24 – nie wypłaca pieniędzy, które już zostały zarobione. W tej kwestii toczy się sprawa na poziomie kancelarii prawnych obu mediów. Ktoś mógłby się żachnąć, że na YouTubie nie ma arbitralności, są tylko regulaminy. W rzeczywistości jednak są one na tyle mgliście sformułowane, że zostawiają korporacji niemal całkowicie wolną rękę w karaniu nadawców, którzy jej się nie podobają. Marcin Rola uważa, że do dziś nie wie, dlaczego konkretnie został zablokowany bardzo popularny na wRealu24 wywiad z amerykańskim prof. Normanem Finkelsteinem, który – jak mówi naczelny stacji – nie zawierał żadnych treści, które można by uznać za niewłaściwe.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.