Sebastian Fischer, rzecznik niemieckiej prezydencji w UE, informował kilka dni temu o wstępnym porozumieniu Parlamentu Europejskiego i państw członkowskich UE ws. powiązania unijnego budżetu z praworządnością.
Praworządność ma być bardzo wyraźnie zapisana w tych przepisach, a uchybienie tej zasadzie ma skutkować brakiem funduszy. Drugim kluczowym zapisem ma być niezależne sądownictwo w kraju UE.
Na te doniesienia reaguje partia Zbigniewa Ziobro. Zdaniem polityków w całej sprawie nie chodzi o praworządność, a o "kolonizację". Z kolei eurodeputowany PiS Kosma Złotowski nie ukrywa, że Polska musi rozważyć zawieszenie wpłacania składek do UE.
"Jeżeli Unia tak czy inaczej przeforsuje taki mechanizm, to będziemy musieli oczywiście zawiesić wpłacanie do unijnego budżetu, bo jaki byłby sens płacenia tych składek? Musimy to jasno postawić, że jeżeli ten mechanizm zostanie wprowadzony, a później czysto uznaniowo będzie sprawdzana praworządność w poszczególnych krajach, to nie będziemy płacić składek do wspólnego budżetu, bo nie będzie to dla nas miało żadnego sensu" – mówi polityk w rozmowie z portalem wpolityce.pl.
Czytaj też:
"Zdecydowany sprzeciw", "to kolonizacja". Mocne oświadczenie partii ZiobroCzytaj też:
Co dalej z "Piątką dla zwierzą"? Jest komentarz rzeczniczki PiS