RMF FM informuje nieoficjalnie, że jeśli liczba przypadków COVID-19 nie spadnie poniżej 10 tys. dziennie, to rząd może zablokować start sezonu narciarskiego 2020/2021.
Radio podkreśla, że górscy hotelarze i restauratorzy bardzo liczą na okres świąteczno-noworoczny, a potem na ferie, aby odrobić straty spowodowane pandemią. Także właściciele stoków narciarskich szykują się do sezonu normalnie.
Jak podkreśla RMF, zimowa turystyka górska i narciarska to potężna gałąź polskiej gospodarki i źródło utrzymania setek tysięcy osób. Ewentualne zamknięcie stoków i wyciągów będzie dla nich ogronym ciosem.
Według ustaleń rozgłośni rząd stoi na stanowisku, że jeśli liczba dobowych zakażeń koronawirusem będzie taka jak teraz, to zimą Polacy nie staną w kolejkach do wyciągów narciarskich.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek o 20 816 nowych przypadkach SARS-CoV-2 i kolejnych 143 zgonach. Łącznie wykryto dotąd 733 tys. 788 zakażeń. Z powodu COVID-19 od początku epidemii w Polsce zmarło 10 491 chorych.
Czytaj też:
Skąd tak mało testów na koronawirusa? Rzecznik MZ wyjaśnia