Przypomnijmy, że w ramach Funduszu Wsparcia Kultury (FWK) Ministerstwo Kultury i Dziedzictwo Narodowego rozdzieliło 400 mln zł między podmioty zajmujące się działalnością muzyczną, teatralną i taneczną. Po tym, jak wokół listy beneficjentów FWK wybuchła burza, szef resortu prof. Piotr Gliński wstrzymał realizację wypłat i kazał je zweryfikować.
Prof. Gliński zwracał uwagę, że resort zastosował "takie same metody wydawania pieniędzy jak w innych sektorach". Jak dodał, "algorytm jest najlepszym sposobem dzielenia pieniędzy, bo nie patrzy na nazwiska, skalę firmy, tylko przekazuje na równych zasadach pieniądze dla wszystkich". Szef MKIDN tłumaczył również, że "filozofia takiej pomocy jest taka, żeby sprawnie i szybko przekazać pieniądze opieramy się na deklaracjach ludzi, którzy o to występują, bo nie jesteśmy w stanie jako państwo każdego weryfikować".
Wczoraj rozpoczęły się konsultacje z beneficjentami i podpisywanie umów z tymi, których wnioski zostały już zweryfikowane. Podczas powtórnej weryfikacji poddano analizie m.in. zgodność oświadczeń składanych przez beneficjentów z ich faktycznym profilem działalności. Potwierdzono, że rekompensaty przydzielono podmiotom uprawnionym, prowadzącym działalności w obszarze kultury i produkcji artystycznej.
Instytut Muzyki i Tańca oraz Instytut Teatralny rozpoczęły konsultacje z beneficjantami zmierzające do potwierdzenia kwalifikowalności oraz zasadności i racjonalności kosztów zawartych we wnioskach.
Jak jednak dowiedział się portal DoRzeczy.pl ze źródeł zbliżonych do kierownictwa resortu, kwota rekompensat będzie mniejsza niż początkowo zakładano. Wynika to m.in. z weryfikacji, którą przeprowadzono.