W czwartek Sejm przyjął specjalną uchwałę wspierającą działania rządu w zakresie negocjacji budżetowych UE. Za głosowało 236 posłów – cały klub PiS plus pięciu posłów Kukiz'15.
– Chciałbym, kontynuować dobrą współpracę, która była w wyborach, która dała bardzo dobry wynik wyborczy (...), ale nic na siłę – oświadczył wówczas Kosiniak-Kamysz.
Dzisiaj jak ustalił onet, zbierze się klub parlamentarny Koalicji Polskiej. "Z nieoficjalnych informacji, jakie od kilku dni płyną ze strony Polskiego Stronnictwa Ludowego, może to być ostatni dzień w klubie dla większości posłów związanych z Pawłem Kukizem" – czytamy.
Lider ludowców stwierdza, że aby KP mogła trwać dalej, to obie strony muszą się zgadzać w kluczowych sprawach, podczas gdy "protokół rozbieżności jest ostatnio coraz dłuższy".
Kosiniak-Kamysz nie kryje żalu, że członkom K'15 "dziś jest bliżej do radykałów Zbigniewa Ziobry niż do proeuropejskiego PSL-u".
"Jeśli się przekracza granicę, za którą znika chęć współpracy, może nie warto jej kontynuować. Ja cenię dialog w polityce, uważam, że jest to ogromna wartość. Tylko do dialogu potrzebne są dwie strony" – dodaje.
Czytaj też:
Wicemarszałek Senatu: Przyjaciele w UE pytają, co się u nas dziejeCzytaj też:
Ustalono, jakie miejsca odpowiadają za rozsiewanie wirusa. Niemałe zaskoczenie