Na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów w grudniu są przewidziane dwie niedziele handlowe. Przypadną one 13 i 20 dnia tego miesiąca. W ostatnim czasie rzecznik rządu Piotr Müller przekazał, że trwają konsultacje ze związkami zawodowymi i branżą handlową ws. dodatkowych niedziel handowych w grudniu i styczniu.
Wiele wskazuje na to, że przynajmniej w grudniu taka dodatkowa niedziela będzie. Tak przynajmniej wynika z projektu nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. W myśl projektu, który czeka obecnie na przyjęcie przez Radę Ministrów, zakaz handlu w niedzielę miałby zostać jednorazowo zniesiony w niedzielę w dniu 6 grudnia 2020 r.
Swojego oburzenia tymi zmianami nie kryje Piotr Duda z "Solidarności".
– Dla nas to jest w części zły projekt. Ze zdziwieniem i oburzeniem przyjęliśmy zmiany proponowane w tej nowelizacji - mianowicie zmiana ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę. W nowelizacji proponuje się, by niedziela 6 grudnia była niedzielą handlową. Pracownicy będą musieli w tym dniu przyjść do pracy i narażać swoje zdrowie, życie, tylko dlatego, że wg. uzasadnienia projektu ma to rozładować przedświąteczne natężenie zakupów, a także pomoże to biznesowi w poprawie i tak trudnej sytuacji związanej z zamknięciem galerii handlowych. Nic tam nie ma o pracownikach, bezpieczeństwie ludzi którzy tam pracują. Jesteśmy tym zbulwersowani – przekonuje Duda w rozmowie z PR24.
Szef "Solidarności" nie kryje również oburzenia faktem, że poparły OPZZ i Forum Związków Zawodowych. – To niedopuszczalne, że centrale związkowe zamiast dbać o pracowników i ich bezpieczeństwo, ręka w rękę z biznesem podejmują tego rodzaju działania. Wbrew temu co mówił pan premier Gowin, Rada Dialogu nie przyjęła w tym temacie żadnego stanowiska. Na ostatnim posiedzeniu RDS nie było kworum – stwierdził.
Czytaj też:
Vega zwraca się do szefowej KE: Uratowałem dziecko, które miało być sprzedane do burdeluCzytaj też:
Stanowcza dekaracja Dudy: Nie pozwolimy na to