Pod koniec listopada w ramach protestu samorządowców, włodarze kilku największych miast w Polsce zgasili światła przed budynkami należącymi do samorządów.
"1.12 odbędzie się Protest Samorządów. W miastach w całej Polsce symbolicznie zgasną światła w proteście przeciw rosnącej finansowej presji wywieranej na lokalne budżety przez rząd" – pisał na swoim profilu na Twitterze Trzaskowski.
Z kolei w piątek Trzaskowski zapowiedział inaugurację akcji #PotrzebUEmy.
"W dniach 9-11 grudnia zaangażowane w akcję samorządy oflagują swoje budynki flagami lokalnymi, polskimi oraz unijnymi. Tam, gdzie będzie to możliwe, będziemy także wyświetlać iluminację w barwach unijnej flagi na reprezentacyjnych budynkach. Będziemy też przypominać naszym mieszkańcom, jak wiele udało się osiągnąć w naszych małych ojczyznach dzięki członkostwu w UE" – napisał prezydent stolicy.
"Wszystko inne to uzurpacja"
Krystyna Pawłowicz w kilku wpisach na Twitterze dała wyraz temu, co sądzi o działaniach Trzaskowskiego i innych samorządowców z opozycji. Podkreśliła, że zadaniem władz lokalnych jest zaspokajanie potrzeb, a nie kształtowanie polityki zagranicznej czy nawet wewnętrznej.
"SAMORZĄDY, choćby i dużych miast, NIE SĄ od POLITYKI Nie mają kompetencji też w stos. z zagranicą, np. oceny spr. veta w UE. Samorządy są TYLKO od „zaspokajania potrzeb wspólnoty samorządowej” /art.166 ust.1 Konstytucji/np. sprawy transportu, dróg, oświaty, zaopatrzenia w wodę, gaz, kultura, cmentarze, itd." – napisała.
W dalszych wpisach sędzia TK stwierdza, że akcje opozycji są sprzeczne z demokratyczną decyzją wyborczą Polaków, którzy powierzyli Zjednoczonej Prawicy drugą sejmową kadencję.
"Samorządy dużych miast pokazują dziś, że WBREW demokratycznej woli większości Polaków z ostatnich wyborów parlamentarnych, można części Polski, mimo to, wyrywać spod władzy centralnej RP i stawać przeciwko niej" – stwierdziła Pawłowicz.
"Samorządy NIE SĄ przymusowymi, wspólnymi PARTIAMI POLITYCZNYMI mieszkańców danego terenu, konkurencyjnymi wobec wybranych władz centralnych. Ich JEDYNY obowiązek = ZASPOKAJANIE POTRZEB ŻYCIOWYCH, usług publicznych w obrębie działania samorządu, a nie polityka. WSZYTKO inne to UZURPACJA" – podkreśliła jeszcze raz była poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Prof. Gut: Te osoby nie muszą się szczepićCzytaj też:
Syn Tuska otrzymał rządową pomoc. To ponad ćwierć miliona złotych