Idąc za ich głosem, nasz rząd, po odniesieniu w 2020 r. wielkiego sukcesu, polegającego na zadłużeniu Polski na setki miliardów złotych (wciąż trwa rachowanie – na 300?, na 500?), które złożyły się na sfinansowanie NAJWIĘKSZEJ według MFW antykryzysowej tarczy w Europie w relacji do PKB, w 2021 r. oprócz dalszego zwyczajowego zadłużania kraju planuje odnieść na tym polu także inny sukces – przyłączając się do całkiem nowego, dodatkowego długu, zaciąganego tym razem pod flagą UE.
Ten nowy wehikuł zadłużania państw UE, w Polsce znany jako Fundusz Odbudowy – odbudowy po zamrożeniu, w reakcji na COVID-19, gospodarek przez rządy – politycy rządzący krajami członkowskimi Unii nazwali dla niepoznaki Next Generation EU.
Czytaj też:
Kto zyskał na sporze z Brukselą? Zaskakująca odpowiedź badanychCzytaj też:
Niepokojące słowa szefowej KE: Konkluzje Rady Europejskiej nic nie zmieniają
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.