– Nie możemy mieć pewności i gwarancji, i ja właściwie jej nie mam, że pasterki będą miejscem bezpiecznym dla starszych ludzi. Pewnie w części kościołów te warunki będą przestrzegane, ale będą miejsca, gdzie te warunki nie będą przestrzegane – mówił polityk w TVN24.
Pytany, czy całkowicie zamknąłby kościoły na okres świąteczny od 24 do 27 grudnia, Arłukowicz odparł: – Myślę, że 24 grudnia nie powinny odbywać się pasterki. Kościół powinien zorganizować formę przeżycia religijnego dla osób, które tego potrzebują w inny sposób.
– To dzisiaj jest możliwe. Mamy media, mamy radio, mamy telewizję, mamy internet. Myślę, że ten moment jest momentem niebezpiecznym dla naszych rodziców, babć dziadków i ja podjąłbym taką decyzję – oświadczył europoseł PO.
Będą dwie pasterki?
Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski zaapelowała, by w tych kościołach i kaplicach, gdzie byłoby to możliwe, zwiększyć liczbę odprawianych mszy św. m.in. 25 grudnia. W związku z tym, w wielu parafiach w tym roku będą dwie, a nawet trzy pasterki.
Obecnie z powodu epidemii koronawirusa w kościołach obowiązuje limit osób – maksymalnie jedna osoba na 15 metrów kwadratowych, przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż półtora metra. Obowiązkowe jest również zakrywanie ust i nosa, z wyłączeniem osób sprawujących kult.
Czytaj też:
Co z Pasterkami? Episkopat informuje o szczegółach