Komorowski gościł na antenie Radia Zet, gdzie opowiedział o przebiegu choroby i ostatnich tygodniach po wyzdrowieniu. Były prezydent został zakażony koronawirusem w połowie listopada.
– Miałem bardzo masywne zapalenie płuc. Nawet z normalnego zapalenia płuc wychodzi się długo. Już jest dobrze, mogę chodzić na spacery, nie za intensywne, ale są. Jakoś funkcjonuję, w miarę normalnie – powiedział.
Były prezydent zaskoczył porównaniem tegorocznych świąt do internowania w czasie stanu wojennego.
– To pierwsze święta, a w zasadzie drugie, bo pierwsze były w okresie stanu wojennego, gdy siedziałem w obozie internowania. No nie były to normalne święta, rodzinne. A zawsze, przez kilkadziesiąt lat spędzaliśmy Święta wszyscy razem – stwierdził Komorowski.
Deklaracja Komorowskiego
Były marszałek Sejmu zadeklarował, że wspólnie z innymi byłymi prezydentami Polski mogłby publicznie zaszczepić się na koronawirusa.
– O ile wiem, to każdy z nas: pan prezydent Wałęsa, Kwaśniewski wielokrotnie mówiliśmy o tym, że należy się szczepić i jesteśmy w stanie zrobić to w sposób spektakularny, żeby promować taką postawę – powiedział Komorowski. Jednocześnie były polityk przyznał, że nie wie czy będzie mógł się zaszczepić.
– Dopóki nie będzie wiadomo czy tego rodzaju ozdrowieńcy, do których się zaliczam, będą mieli w ogóle prawo do zaszczepienia się, to trudno się deklarować – przyznał.
Komorowski ocenił, że część winy za dużą nie ufność Polaków do szczepionki ponosi Andrzej Duda.
– Nieszczęsne zachowania pana prezydenta Dudy z czasów kampanii – puszczał oko do antyszczepionkowców. Co prawda się nawrócić na szczepionkę podobno, ale wrażenie niekonsekwencji i małej wiarygodności pewnie pozostało w społeczeństwie – powiedział.
Były prezydent ocenił również mijający rok.
– Najważniejsze wydarzenie 2020? Epidemia koronawirusa, ze wszystkimi skutkami i pochodnymi. Drugie wydarzenie, które ma szansę zmienić rzeczywistość polityczną – przegrana Donalda Trumpa i wygrana Joe Bidena – ocenił.
Czytaj też:
Byli celebryci wracają. Na wojnę politycznąCzytaj też:
Senator idzie na wojnę z PiS. Zawiadomił prokuraturę