Ciała lokalnego polityka Andrzej B. i jego żony Małgorzaty B. znaleziono w budynku przy ulicy Spacerowej w Dęblinie.
Nieoficjalnie: Doszło do zabójstwa kobiety oraz samobójstwa mężczyzny
Sprawę bada policja i prokuratura. – Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że doszło do zabójstwa kobiety oraz samobójstwa mężczyzny – relacjonowała Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".
W domu znajdowała się także matka Małgorzaty B., ale sprawca (prawdopodobnie Andrzej B.) zamknął ją w osobnym pomieszczeniu. Kobiecie nic się nie stało.
– Zostało wszczęte śledztwo w kierunku art. 148, czyli w kierunku zabójstwa. Aktualnie badamy wszystkie okoliczności. Po sekcji zwłok będziemy mogli powiedzieć więcej na temat tych wydarzeń – tłumaczyła Kępka w rozmowie z serwisem deblinnews.pl.
Media o małżeństwie polityka
Andrzej B. działał jako lokalny polityk od 28 lat – w tym czasie był zastępcą burmistrza, radnym, wiceprzewodniczącym rady miasta, a także próbował dostać się do Sejmu.
Jak jednak relacjonują media, w domu polityka dochodziło do gwałtownych kłótni, a Andrzej B. stosował wobec żony przemoc. Samorządowiec miał nawet toczącą się w sądzie sprawę o znęcanie się nad żoną – podaje "Fakt".
Z tego powodu Małgorzata B. mieszkała z matką. Para była w trakcie rozwodu.