Z prof. Zdzisławem Krasnodębskim, socjologiem, filozofem społecznym, eurodeputowanym Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Ryszard Gromadzki
RYSZARD GROMADZKI: Wielu polityków, naukowców, liderów opinii twierdzi, że pandemia koronawirusa stanowi punkt zwrotny w historii. Jej skutkiem ma być radykalne przewartościowanie polityczne, gospodarcze i społeczne o globalnym charakterze. Czy prognozowany „wielki reset” stanowi zagrożenie dla demokracji w kształcie, który znamy?
PROF. ZDZISŁAWKRASNODĘBSKI: Nie podzielam zdania, że ta pandemia spowoduje „wielki reset”. Ona tylko zaostrzyła tendencje, które istniały już przedtem. Oligarchizacja demokracji, demokracja kontrolowana, niektórzy nazywali te procesy postdemokracją – te zjawiska były widoczne już wcześniej.