Stoch nie mógł przybyć na sobotnią Galę Mistrzów Sportu, ponieważ bierze udział w zawodach w niemieckim Titisee-Neudstadt. W sobotę zajął pierwsze miejsce. Nagrodę za trzecie miejsce w plebiscycie w jego imieniu odebrała żona, Ewa Bilan-Stoch. Sportowiec połączył się z widzami za pomocą telemostu.
Kamil Stoch podziękował wszystkim osobom, które go wspierają, a w szczególności "pewnemu aniołowi, którego zesłał Bóg". –Temu aniołowi, który olśniewa dzisiaj państwa swoim blaskiem. Bardzo dziękuję Ci, Ewuniu, za wszystko. Kocham cię bardzo i do zobaczenia wkrótce – powiedział sportowiec, nie ukrywając wzruszenia.
Skoczek przyznał, że to Dawid Kubacki powinien być na jego miejscu. – Nie mnie o tym decydować – dodał Stoch.
Czytaj też:
Górniak o szczepionkach: Nie będę królikiem doświadczalnymCzytaj też:
Nie było hymnu po zwycięstwie Stocha. Są przeprosiny