Dziecięcy lockdown

Dziecięcy lockdown

Dodano: 
Uczeń korzystający z laptopa
Uczeń korzystający z laptopa Źródło: PAP / Marcin Bielecki
Olivier Bault Większość krajów w Europie po wiosennym lockdownie nie odesłała po raz drugi dzieci do domów. Tylko w Polsce wciąż siedzą przed komputerami

W obliczu drugiej fali pandemii w większości krajów europejskich uznano, że przy zachowaniu pewnych obostrzeń sanitarnych udział szkół w rozprzestrzenianiu pandemii jest na tyle ograniczony, iż długotrwałe przechodzenie na naukę zdalną przynosi więcej szkód niż pożytku. Jeżeli już są jakieś obostrzenia, to dzieci uczą się w trybie mieszanym, aby ograniczyć liczbę uczniów przebywających jednocześnie na terenie szkół, lub odsyłane są do domów tylko na jakiś czas i to na obszarach, gdzie jest najwięcej osób zarażonych koronawirusem


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Artykuł został opublikowany w 2/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także