– Pytaliście mnie w ogóle, jak wyjść z takiej traumy. Nie mam mądrych rad w tej kwestii, jeśli chodzi o takie nadużycie zaufania, to jest to bardzo trudny proces. Ale ja sobie robię takie ćwiczenia i wam też polecam. Polega to na tym, że niezależnie od tego, w jak trudnej sytuacji się znajdujemy, to za wszelką cenę staram się dostrzegać dobrą stronę każdego wydarzenia. Bo każda sytuacja na świecie ma dwie strony. Każda. Nawet skrajne – tłumaczy Edyta.
Szukając pozytywów w wypowiedzi Edzi, musimy docenić jej noworoczne wyznanie, że „nie ma mądrych rad w tej kwestii”. Dodalibyśmy jedynie, że nie tylko w tej kwestii.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl