Jakimowicz poinformował o zdarzeniu na antenie TVP Info w programie "Jedziemy" Michała Rachonia. Napisał o tym również na Instagramie.
"Ha ha ha, szczury zaatakowały i nie mam swojego konta jak DONALD TRUMP. Mój ulubiony Donald Trump. Prezydent US" – napisał aktor.
Jakimowicz nawiązał we wpisie do faktu zablokowania dostępu do kont w mediach społecznościowych (m.in. YouTube) prezydentowi Stanów Zjednoczonych, Donaldowi Trumpowi.
Z kolei podczas rozmowy z portalem Wirtualnemedia Jakimowicz wyjaśnił, jak doszło do zablokowania jego konta.
– Schemat jest prosty: najpierw ktoś mnie obraża najgorszymi słowami na Facebooku, potem ja odpowiadam mu podobnie, ponieważ jestem impulsywny. Naprawdę nie chciałby pan słyszeć tych słów, jakimi mnie obrażają, najgorsze. I wówczas ten człowiek, któremu odpowiadam podobnie, zgłasza mnie Facebookowi, który mnie blokuje. A obrażają mnie ludzie, których na oczy nie widziałem – powiedział.
Aktor zadeklarował, że nie będzie ubiegał się o przywrócenie dostępu do konta w serwisie.
– Tam (na Facebooku - przyp.) nawet nie ma do kogo napisać w tej sprawie, zresztą już mnie to nie interesuje i nie zależy mi na tym. Jedyna strata to taka, że robiłem dzięki Facebookowi trochę dobrych akcji, fundowałem np. obiady dla bezdomnych czy pomagałem dzieciakom w Senegalu. Trudno, znajdę inny sposób – powiedział.
Konto Jakimowicza na Facebooku było już blokowane przez administratorów serwisu kilkukrotnie. Miało to miejsce w lipcu, wrześniu i październiku ubiegłego roku.
Czytaj też:
Szczepienia przez całą dobę. Brytyjski premier: Tak szybko, jak to możliweCzytaj też:
Państwo celebryci na wywczasie